PAIH na Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju - relacja

W panelu Polska atrakcyjnym pracodawcą dla powracających z emigracji dyskutanci, w tym p.o. prezes PAIH Grażyna Ciurzyńska, byli zgodni, że trzeba rozwijać system zachęt dla powracających do kraju Polaków, w tym tych studiujących na zagranicznych uczelniach. Potrzebne jest też wsparcie dla młodych przedsiębiorców. Wicepremier Jarosław Gowin wskazał również na potrzebę zmiany wizerunku Polski jako rynku taniej siły roboczej. Kolejne wyzwanie, według niego, to podniesienie jakości usług publicznych. Wicepremier uważa, że choć potrzebujemy każdej pary polskich rąk do pracy, to „powinniśmy walczyć także o elity emigranckie – lekarzy, naukowców”. „Mamy sygnały, że Polacy chcą wracać do kraju” – mówiła z kolei minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa. Jak podkreśliła, zachętą mogą być niskie, wynoszące 5,2%, bezrobocie czy programy prorodzinne. Przypomniała też, że od przyszłego rokuwynagrodzenie minimalne wzrośnie do 700 zł, a stawka godzinowa wyniesie 16 zł. Szefowa PAIH Grażyna Ciurzyńska zaznaczyła, że choć Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów w Europie, to nie jest to czynnik przekonujący Polaków do powrotu. Jak zaznaczyła, dla wielu osób najważniejsza jest nie wysokość wynagrodzenia, ale warunki pracy.

Każdy Polak, który dziś żyje za granicą, jest mile widziany w naszym kraju. Podczas majowych Tragów Pracy w Londynie nawiązaliśmy relacje z młodymi, zdolnymi Polakami, którzy są zainteresowani karierą w kraju. Dla nich najważniejsze nie jest wynagrodzenie, a środowisko pracy czy atrakcyjna ścieżka kariery - wskazała Grażyna Ciurzyńska.

Szefowa PAIH dodała, że wielu powracających do kraju Polaków zdobyło doświadczenie na rynkach krajów rozwiniętych, gdzie poznali  tamtejsze prawo, relacje i zasady - "Dla nas to duża wartość dodana" - mówiła. Z kolei prezes zarządu PKO BP Zbigniew Jagiełło przypomniał, że w latach 2004–07, po otwarciu rynków pracy w krajach Unii Europejskiej, z Polski wyjechało 2–3 mln młodych Polaków. „Czy potrafimy zachęcić ich do powrotu?” – pytał.

***

Wiceprezes PAIH Krzysztof Senger wziął udział w dyskusji zorganizowanej przez Amerykańską Izbę Handlową w Polsce (AmCham) pod tytułem USA szansą dla rozwoju polskiego biznesu. Sergio Domingues, który reprezentuje stan Georgia zapewnił, że stan jest otwarty na binzes o każdej wielkości i reprezentujący każdą branże. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w Georgii działa juz kilka polskich firm. Domingues zaznaczył też, że każda firma, ktora planuje ekspansję do USA powinna być odpowiednio przygotowana - "Ważne, żeby zrobiła dobre rozeznanie i wiedziała co na tym rynku chce zaoferować" - mówił. Dodał, że każdy stan oferuje dla zagranicznych inwestorów system zachęt, o które najpierw trzeba starać się na szczeblu władz stanowych, następnie lokalnych. Z kolei Krzysztof Senger przypomniał, że PAIH dysponuje aż sześcioma biurami handlowymi w Stanach, które wspierają polskich przedsiębiorców w ich działaniach eksportowych i inwestycyjnych. Podkreślił, że w kontekście wejścia na ten blisko 320 mln rynek ważne jest wybranie odpowiedniej niszy - w kontekście geograficznym i sektorowym i nie traktować USA jako całości. "Odbyliśmy z polskim biznesem bardzo wiele misji gospodarczych do Karoliny Północnej czy do Austin w Teksasie. Najbardziej zainteresowane ekspansją do Stanów Zjednoczonych są firmy z sektora IT, szczególnie fintech-y" - powiedział. Tomasz Kierul, właściciel firmy Prezes Zarządu InventionMed SA, zauważył, że jednym z największych wyzwań w relacjach biznesowych Polaków i Amerykanów są różnice kulturowe, a z drugiej strony istotne jest budowanie sieci kontaktów. Krzysztof Senger podkreślił, że Polska Agencja Inwestycji i Handlu ma ponad dwudziestoletnie doświdczenie we współpracy z zagranicznymi inwestorami, co pomaga jej przy asystowaniu polskim MŚP w ekspansji zagranicznej.

Globalne przedsiębiorstwa, z którymi nawiązaliśmy relacje przy obsłudze projektów inwestycyjnych, traktujemy jako platformę wsparcia dla polskiego biznesu za granicą, również w Stanach" - wskazał Krzysztof Senger.

Krzysztof Senger uczestniczył również w debacie CPK jako strategiczny projekt infrastrukturalny w Europie Środkowo-Wschodniej i szansa na intensyfikację relacji polsko-amerykańskich. Współdyskuntantami wiceszefa PAIH byli: Jolanta Jaworska, dyrektor ds. publicznych i regulacyjnych IBM oraz wiceprezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, John Armstrong, radca ds. ekonomicznych w ambasadzie USA, gen. Ben Hodges, były dowódca US Army w Europie. "Jeśli spojrzymy na strukturę inwestycji zagranicznych w Polsce, to w 80 proc. towary i usługi trafiają na eksport, więc struktura komunikacyjna jest jedną z krytycznych zmiennych, które decydują o wyborze Polski jako lokalizacji centrum sprzedającego usługi czy fabryki. Gdy powstanie CPK, to będzie elementem przewagi konkurencyjnej w regionie"— mówił Krzysztof Senger. Przypomniał także, że Polska jest dla zagranicznego biznesu dobrym miejscem dla przemysłu motoryzacyjnego i spożywczego, ale dotąd nie mieliśmy poważnych inwestycji infrastrukturalnych, w które mogłyby się zaangażować zagraniczne firmy. "Inwestorzy zarówno amerykańscy, jak i azjatyccy są zainteresowani tego typu aktywami. Tak wynika z naszych rozmów" — podkreślił.

***

Konkurencyjna gospodarka kluczem do sukcesu na globalnym rynku była tematem panelu, w którym uczestniczył wiceprezes PAIH Grzegorz Słomkowski. Jeden z zagranicznych dyskutantów, prezes banku Russian Financial Corporation Andrey Nechaev podkreślił, że dla konkurencyjności kraju, ważne, by gospodarka była otwarta. Z drugiej strony, jak przekonywał, w każdym kraju rozwijającym się ochrona produkcji własnej i rynku pracy jest nie lada wyzwaniem. "Nie zawsze wysoka konkurencyjność idzie w parze z rozwojem społecznym i poczuciem szczęścia obywateli" - zwrócił również uwagę. Pedro de Lima z Europejskiego Banku Rozwoju powiedział, że badania EIB dowodzą, że aż 77% europejskich firm uważa, że największym wyzwaniem, w kontekście utrzymania wysokiej konkurencyjności jest luka kompetencyjna na rynku pracy. Zauważył, że dostęp do pozyskania nowych umiejętności musi być powszechny, a "wykształcenie miało pokrycie w zapotrzebowaniu zglaszanym przez biznes". Reprezentujący Bank Światowy Thomas Lubeck podkreślił, że filarami konurencyjności danej gospodarki jest zdrowy i inkluzywny sektor finansowy oraz sprzyjające biznesowi środowisko. Ponadto, jego zdaniem, kraje rozwijające muszą "wyjść ze strefy komfortu", jeśli chcą wypracować odpowiedni poziom konkurencyjności. Antal Nikoletti z Inicjatywy Środkowoeuropejskej wskazał natomiast, że konkurencyjność to kwestia przedsiębiorczości, kultury, historii danego kraju. "Dialog między biznesem, a środowiskiem około biznesowym i rządowym jest kluczowy" - mówił dyskutant. Wiceszef PAIH Grzegorz Słomkowski powiedział, że to czy gospodarka jest konkurencyjna, zależy w jakim obszarze ma przewagi.

Jesteśmy bardzo dobrym miejscem do inwestowania, rok do roku inwestycje nad Wisłą wzrosły o 38%. Zbliżamy się jednak do momentu, kiedy będą bardzo potrzebne innowacje i inwestycje o dużej wartości dodanej. PAIH stara się przyciągać właśnie takich inwestorów do Polski. Należy jednak pamiętać, że czym bliżej jesteśmy czempionów, tym trudniej tę drogę pokonać - zauważył Grzegorz Słomkowski.

Wiceprezes Agencji zaznczył rownież, że Polska jest liderem sektora elektromobilności, a jej mocnymi stronami są również przesysł elektromaszynowy, spożywczy i kosmetyczny - "Dzięki bardzo dobremu wykształceniu Polaków tworzymy innowacyjne rozwiązania na skalę globalną" - skonkludował Grzegorz Słomkowski.

Galeria zdjęć: